Stosownie do art. 209 Kodeksu cywilnego każdy ze współwłaścicieli może wykonywać wszelkie czynności i dochodzić wszelkich roszczeń, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa.
W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, iż czynności zachowawcze, o których mowa w powyższym przepisie obejmują wszelkie zachowania, które mają zapobiec utracie lub uszczupleniu wspólnego prawa własności lub jego przedmiotu.
Mogą to być zarówno czynności faktyczne (np. naprawa rzeczy), prawne (np. zawarcie ugody), a także procesowe (np. wystąpienie z powództwem windykacyjnym).
Czynności zachowawcze mogą być dokonywane przez każdego ze współwłaścicieli indywidualnie, bez zgody pozostałych współwłaścicieli albo w porozumieniu z nimi.
Dla ścisłości wypada nadmienić, iż samodzielne wykonywanie czynności zachowawczych przez jednego tylko ze współwłaścicieli jest dopuszczalne tylko w takim zakresie, w jakim daje się pogodzić z korzyścią i interesem wszystkich współwłaścicieli. Z tego powodu nie będzie czynnością zachowawczą działanie współwłaściciela w celu zachowania jedynie jego udziału we współwłasności (wyrok SN z 30.10.2013 r., II CSK 673/12).
Współwłaściciel podejmujący czynności zachowawcze działa w imieniu własnym, ale zawsze w interesie wszystkich współwłaścicieli.
W wyroku z 16.10.2008 r. (I CSK 118/08) Sąd Najwyższy wskazał iż ,,czynności zachowawcze z art. 209 KC dotyczą ochrony wspólnego prawa. Nie są to więc czynności związane z gospodarowaniem rzeczą wspólną, służą natomiast następczej lub zapobiegawczej ochronie wspólnego prawa. Mając na uwadze taki cel unormowania zawartego w art. 209 KC należy stwierdzić, że nie stanowi on szczególnej regulacji czynności zarządu rzeczą wspólną, lecz samodzielnie reguluje zagadnienia podejmowania przez każdego współwłaściciela czynności i dochodzenia roszczeń, które zmierzają do ochrony wspólnego prawa’’.
Tożsame stanowisko zaprezentował Sąd Najwyższy w wyroku z 30.10.2013 r. (II CSK 673/12), w którym odwołując się do dorobku doktryny podkreślił, że czynności zachowawcze stanowią metodę ochrony wspólnego prawa i nie wchodzą w zakres pojęcia „zarządu”.